Apostoł o duszy ognistej – św. Kolumban

kolumban

Dziś w Kościele wspominamy świętego Kolumbana. W polskim kalendarzu liturgicznym z całego morza irlandzkich świętych obok św. Patryka  znajduje tylko jeden święty i jest to właśnie Kolumban. Ktoś może zapytać, skąd się tam wziął? Kolumban symbolizuje bardzo ważny rozdział z historii Kościoła, którego w powszechnej świadomości już raczej się nie pamięta.

Chodzi o czas po upadku cesarstwa zachodniorzymskiego i Europę, która była „rozrywana” napadami Wandalów, Gotów i Hunów. Sprowadziło to także poważny kryzys Kościoła na kontynencie. Kryzys ten jednak nie dotknął spokojnego zakątka Europy – Irlandii w której Kościół zapuszczał coraz głębsze korzenie. I podczas kiedy Kościół na kontynencie przeżywał kryzys, to w Irlandii przeżywał rozkwit, mając kilka bardzo silnych ośrodków – monastycznych miast, gdzie modlitwa, studiowania teologii, przepisywanie Biblii i innych dzieł w skryptoriach.

Po kilku dekadach rozpaleni zapałem dla Ewangelii mnisi ruszyli na kontynent niosąc wiarę, zakładając klasztory i budując kulturę chrześcijańską. Jednym z nich był Kolumban, który słynął z bardzo ognistego charakteru i na pewno nie był „chłopcem do bicia”. Miał już ponad 40 lat kiedy odkrył, że Bóg wzywa go do ruszenia z misją ewangelizacyjną na kontynent. Ruszył za zgodą swojego opata, biorąc ze sobą jeszcze 12 uczniów. Zakładał klasztory na terenach obecnych Niemiec, Szwajcarii, Francji i Włoszech. Zmarł w swoim ostatnim założonym klasztorze w Bobbio, we Włoszech. Jego nietuzinkowość sprawiała, że nie wahał się odważnie stawać  naprzeciw biskupów, królów a nawet papieży. Przez to miał wielu wrogów a nawet wyrzucano go z niektórych terenów. Można powiedzieć, typowy typ „pawłowy” w głoszeniu. W jednym z klasztorów założonych przez niego inskrypcja przy jego figurze mówi że był „apostołem o duszy ognistej, niezmordowanym podróżnikiem, ratującym cywilizację”.

Takich irlandzkich Kolumbanów były setki i oni ewangelizowali Europę. Dzięki temu także i my dziś jesteśmy wierzącymi,uczestniczymy w tym procesie przekazu wiary. Wpływu Kolumbana był świadomy Robert Schuman, który  nazwał go „świętym patronem wszystkich którzy dążą do zbudowania zjednoczonej Europy”. Oby Duch Święty dawał Europie na nowo takich świadków i głosicieli.

Na koniec osobista refleksja. Kolumban jest mi bliski z dwóch powodów: podobnie jak on łączy się w moim życiu charyzmat życia zakonnego i powołania misyjnego, realizowanego w kontekście europejskim. Co więcej, kiedy przed laty zaproponowano mi wyjazd do Irlandii, to po wyznaczeniu sobie pewnego czasu na rozeznanie jego dzień wyznaczyłem sobie jako ten w którym podejmę decyzję. Wiedziałem, że zaważy ona na losach mojego dalszego życia i tak rzeczywiście się stało. Stąd jest moim szczególnym partonem, patronem mojej misji w Irlandii. Po 1500 lat sytuacja się nieco odwróciła: dziś tutejszy Kościół przeżywa potężny kryzys związany z prądami, przed którymi m.in. przez sytuację geopolityczną Kościół w Polsce został częściowo ocalony.

 

(1775)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *