Poświęcenie świątyni

Kończy się niedziela, która w liturgii dla kościołów, w których nie jest znana data konsekracji jest dniem kiedy świętuje się moment kiedy wybudowany budynek oddany został na szczególną własność Boga.

Tak się Opatrznościowo złożyło, że przeżywałem ją własnie w mojej rodzinnej świątyni w Dębicy, która przez 20 lat mojego życia była głównym ośrodkiem mojego życia wiary i pierwszym miejscem doświadczania Boga przez sakramenty: chrztu, spowiedzi i Eucharystii.

Świątynia katolicka jest znakiem zakorzenienia wiary a także obrazem drogi ku Nowemu Jeruzalem, Miastu Boga w wieczności. Świątynia katolicka i jej duchowy wymiar jest też w linii prostej dziedzictwem judaizmu, choć w ostatnich dekadach ten sakralny wymiar został mocno deprecjonowany (wiąże się to moim zdaniem z poglądem na zbytnie utkwienie katolicyzmu w Starym Testamencie, o którym wspominał Ratzinger).

Wymiar utożsamiania się i bycia „przypisanym” do jednej świątyni obecnie coraz bardziej zanika, jest to bardzo widoczne szczególnie pośród emigrantów. Jest to jednak też szansa na odkrywanie zupełnie innego wymiaru o którym mówi słowo Boże. Chodzi o duchową świątynię, którą stanowimy jako wierzący. Nie dziwi więc fakt, że wielu wierzących czuje przynaglanie do przynależności do małych wspólnot, gdzie wiara z innymi będzie dla nich miała konkretny wyraz więzi osobowej, konkretne miejsce przynależności i przestrzeń bycia w drodze do wieczności.

(139)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *