Night Fever
Nocna ewanelizacja Dublina.
Zapewne większość z Was słyszała o filmie z Johnem Travoltą „Gorączka sobotniej nocy” (Saturday Night Fever) podobnie i utwór o podobnym tytule grupy Bee Gees (napisany dla filmu zresztą) i o gorączce sobotniej nocy chcę napisać.
To jednak co rozpalało organizatorów Nightfever to zgoła różne światy od wspomnianych powyżej. Chodzi o inicjatwę o takim tytule od jakiegoś czasu odbywającą się w różnych miastach świata. Schemat jest bardzo prosty: w jednym z kościołów w centrum rozrywkowym miasta organizuje się adorację Najświętszego Sakramentu, gdzie trwa modlitwa prowadzona przez część grupy organizującej wydarzenie. Inna część udaje się na ewangelizację uliczną dzieląc się doświadczeniem wiary i zapraszając do wejścia do świątyni.
Aby zmobilizować do tego, każdy zaproszony dostaje małą świeczkę, którą będzie mógł zapalić w świątyni przy okazji można wylosować sobie fragment z Pisma Świętego i napisać jakąś prośbę na kartce zostawiając ją u stóp Pana Jezusa. W czasie adoracji kapłani są dostępni czy to do spowiedzi, czy do rozmowy.
Po raz pierwszy Nightfever odbyła się w Dublinie w kościele karmelitów w samym sercu Dublina blisko pubów i klubów. Przewinęło się w czasie tych paru godzin ok 500 osób, co muszę przyznać jest dość imponującą liczbą. Oczywiście część osób pochodziła ze wspólnot modlitewnych itp. Ale i nie brakowało takich, po których można było rozpoznać, że są zaproszeni z rozbawionej ulicy.
Nightfever to ewangelizacja ubogimi i prostymi środkami – jak zawsze całą resztę zostawia się Panu Jezusowi.
Czekamy na kolejną noc za jakiś czas. A w między czasie, może Ty zorganizujesz gorączkę ewangelizacyjnej nocy u siebie w mieście? :)
(626)