Na jarmarku duchowości

Refleksja poewangelizacyjna.

Zacznę cytatem homilii Józefa Ratzingera – jednym z moich najbardziej ulubionych z jego opisu otaczającej nas rzeczywistości:

Iluż powiewów nauki zaznaliśmy w ostatnich dziesięcioleciach, iluż ideologicznych prądów, ile sposobów myślenia? Łódeczka myśli wielu chrześcijan była nierzadko huśtana przez te fale ? miotana z jednej skrajności w drugą: od marksizmu do liberalizm aż po libertynizm; od kolektywizmu do radykalnego indywidualizmu; od ateizmu do niejasnego mistycyzmu religijnego; od agnostycyzmu po synkretyzm i tak dalej. Każdego dnia rodzą się nowe sekty i urzeczywistnia się to, co święty Paweł nazywa ?oszustwem ze strony ludzi i przebiegłością w sprowadzaniu na manowce fałszu? (por. Ef. 4,14).

W opis nakreślony przez ówczesnego kardynała w czasie rozpoczęcia konklawe 2005 r. idealnie wpisuje się fenomen zjawiska New Age. Doczekał się on już wiele opracowań w różnych środowiskach, ze strony Kościoła katolickiego najpełniejsza jak dotąd odpowiedź, to międzydykasterialny dokument ?Jezus Chrystus dawca wody żywej?, który w tym roku świętuje 10ty jubileusz. Trudno powiedzieć, czy zjawisko to wygasa czy wrasta – na pewno jest wciąż żywe. Szczególnie tu w Irlandii. Katolicyzm w Irlandii jest bardzo ciekawym zjawiskiem, co będę starał się sukcesywnie ukazywać. Jedną z jego cech charakterystycznych, na którą New Age pada jak na bardzo podatny grunt, to zmiłowanie do niezwykłości połączone niestety z dość słabą dokrynalną formacją chrześcijańską a jednym z regularnych miejsc gdzie duchowość New Age jest celebrowana jest festiwal ?Mind Body Spirit?, który cyklicznie odbywa się w dwóch największych miastach Irlandii gromadząc różnorodnych ?ekspertów? z tej dziedziny oraz różnorakich dostawców duchowych dóbr.

Popyt wciąż jest. Widząc duchowy głód wśród ludzi przychodzących na trzydniowy festiwal inicjatywa ludzi świeckich o nazwie ?Welcome Home? stara się wyjść na przeciw z katolickim przekazem. Forma jest prosta: pośród różnorakich stoisk jest także dość duże stoisko gdzie można za darmo pobrać ulotki wyjaśniające prawdy wiary katolickiej, bądź zakupić za drobne pieniądze bardziej poważne publikacje. Obok nich miejsca dla księży którzy posługują spowiedzią bądź rozmową oraz miejsce dla ludzi świeckich, którzy posługują modlitwą wstawienniczą.

To była moja druga edycja ewangelizacji w czasie festiwalu i przyznać muszę, że z naszej strony widać rozwój. W zeszłym roku było miejsce tylko dla 2 kapłanów i z trudem wygospodarowane miejsce dla trzeciego. W tym roku cztery  pełnowymiarowe miejsca. Nie zawsze był pełen komplet księży, a gdy był to raczej żaden nie narzekał na nudę. Do kontaktu z księżmi zachęcał jedynie skromny napis ?Księża są dostępni do spowiedzi lub rozmowy?. Podobnie i świeccy ludzie posługujący modlitwą wstawienniczą mieli nad kim się modlić. Przyjmowani byliśmy tam raczej otwarcie. Jak to na jarmarku, byliśmy jedną z propozycji.

Kościół w Irlandii z pozycji panującego w społeczeństwie musi się uczyć tego, że teraz jest jedną z propocycji. Z okresu kiedy całe społeczeństwo wydawało się ?posolone?, coraz bardziej wierzących dotyczą słowa o małej trzódce – szczególnie kiedy mowa o aglomeracji Dublina, która skupia 25% populacji całego kraju. Wciąż jednak raczej jest to bardzo podatny grunt na przekaz chrześcijański, gdyż jak mawiał mój współbrat ?słuchaj, my jesteśmy Celtami, my nawet jak nie wierzymy w Boga to o Nim mówimy?.

(697)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *